Palikowanie – Jak sprawić, by zieleń nie weszła nam do łóżka

Na wstępie powiem, że istnieje parę innych produktów, niż tylko klasyczny palik – mamy wiele typów metalowych spirali, tub, kratek, półobręczy i pełnych obręczy na trzymakach, które równie świetnie nadają się do upinania zieleni – znajdziecie je w tym samym miejscu w sklepie gdzie paliki, trzeba się tylko rozejrzeć. 

Dziś jednak zajmiemy się palikiem kokosowym i sposobami upinania na nim zieleni. 

Co będzie nam potrzebne?:

  • Palik (najlepiej wyprysznicowany, nie ociekający wodą, może być wilgotny)
  • System  mocowania (rzepy lub szpilki florystyczne, otulinowe druciki, sznurek/szpagat itp.)
  • Doniczka (dopasowana do wielkości rośliny, odpowiednio duża, by stabilnie trzymać palik)
  • Ziemia i drenaż
  • Roślina (oczyszczona z poprzedniej ziemi, tak aby był widoczny system korzeniowy)
  • Druga osoba (nie wymagane, ale jeśli jest ktoś obok i może użyczyć Ci ręki, to zawsze wygodniej)

Zaczynamy! 

  1. Ocena rośliny

Weź roślinę i dokładnie obejrzyj – sprawdź gdzie będą wychodzić korzenie powietrzne i w którą stronę wygięła się ona w stronę słońca. W zależności od wielkości rośliny i długości pędu, jeśli Ci na to pozwoli, możesz owinąć spiralnie nią palik lub przyłożyć i etapami przywiązywać. Roślinę będziemy palikować tak, aby jak największa jej powierzchnia mogła być możliwie blisko palika. Nie bój się jej trochę podciągać. Zwróć też uwagę, na miejsca wychodzenia korzeni powietrznych – najlepiej będzie kiedy „oczka” będą dokładnie między rośliną a palikiem.

2. Od podstaw.

Bierzemy doniczkę i zakładamy drenaż. Następnie wkładamy palik w środek i nasypujemy wokół ziemię, tak by korzeniami można było przyłożyć roślinę. Na tym etapie można poprosić drugą osobę o przytrzymanie pionowo palika. Układamy rośliny – najważniejsze to umiejscowić bryłę korzeniową od najtwardszych i najstarszych części wzdłuż palika, a młodymi częściami na zewnątrz, w stronę brzegu doniczki. Następnie patrzymy w którą stronę odgina nam się roślina – Jeśli pęd jest krótki i wygiął nam się w łuk „(„ to wierzchem łuku przykładamy do palika, a jeśli pęd jest dłuższy i twardszy, patrząc od bryły, układamy go tak by od podstawy był blisko palika i zakręcamy nim maksymalnie, spiralnie w górę, by jak największą częścią przylegał do palika.

Gdy zorientujemy się w układzie na jaki pozwoli nam roślina, możemy ustawić rośliny wokół i przysypać bryłę korzeniową ziemią, starając się utrzymać je w takich pozycjach w jakich będą przytwierdzane do palika. Zasypaną bryłę poprawiamy i naprowadzamy – etap korekty – i lekko ubijamy ziemie ręką, by wstępnie zachować układ. Dosypujemy ziemi.

3. Mamy podstawy, teraz upinanie.

Mamy doniczkę z osadzonym palikiem i parę wystających wokół niego pędów – co dalej? 

Zacznij upinanie od najdłuższego pędu. Na tyle na ile pozwoli Ci roślina, za pomocą systemów mocowania które wybrałeś, staraj się przytwierdzać roślinę i prowadzić ja po paliku, zwracając uwagę na miejsca wychodzenia korzeni i liści oraz załamania rośliny – tam gdzie roślina stawia opór na pędzie, wyginając się w inną stronę, właśnie w tym miejscu lub lekko pod/nad powinieneś  użyć np. szpilki lub tasiemki i wskazać jej właściwy kierunek, do palika, przyciągając ją możliwie jak najbliżej. Postępuj tak z każdym następnym pędem, zwracając uwagę na liście i dbając o efekt wizualny. Liście powinny się równomiernie rozchodzić w każdym kierunku, nie krzyżując się przy tym i nie nachodzić na siebie, by nie zasłaniały sobie światła.

4. Poklep całość na zachętę! 

I to dosłownie. Gdy osadzisz i upniesz całość na paliku, weź donicę i ręką poklep ją po bokach we wszystkich kierunkach. Chodzi o to by ziemia lekko się ubiła i osadziła w tych niższych strukturach – taki zabieg pozytywnie wpłynie na ustabilizowanie całości. Następnie rękoma ubij raz jeszcze ziemię, zwracając szczególną uwagę na palik – nie może się ruszać. Gotowe! 

Protipy i najczęstsze pytania

Kiedy zacząć palikować? (Od tego powinnam w ogóle zacząć 😀 ) – Jeśli docelowo planujemy wyhodować dużą roślinę, polecam zacząć palikowanie już od 3 liścia, by uniknąć rozkładania się na boki tych starszych i formować ją już od podstaw.

Długie korzenie powietrzne – Możesz owinąć je wzdłuż palika i końcówkę skierować do ziemi.

Czy roślina sama się oplata? – Nie, chyba, że sadząc roślinę nakierujemy oczko bezpośrednio na palik lub jej to ułatwimy, osłabiając lekko splot palika, wetkniemy czubek pod włókna kokosowe. Pamiętajmy jednak, że dobrze przymocowana przez nas roślina, nie musi się wplata w palik – podwiązanie jakie jej zaoferujemy może być w zupełności wystarczające.

Czy gdy roślina urośnie, palikowanie to konieczność? – Nie. Z ogromnym powodzeniem, można odmładzać roślinę, zdejmując jej z części wierzchołkowej przyrost. Przyrost oczywiście można ukorzenić i zagęścić roślinę matkę.

Czym jest palik?Palik to nic innego jak plastikowa rurka, owinięta włóknem kokosowym i przytwierdzona dratwą, niekiedy producenci przyklejają także włókno do rurki.

Czym zastąpić palik? – Nie drewnem, bo takowe przyniesione z lasu ma w sobie wiele pasożytów, a ponadto nasiąka wodą i grzyb w ziemi zalęgnie się w pół minuty, zatem tworzywo sztuczne. Na boki? Wszystko co naturalne i przepuszczalne jak np. mech lub kora.

 

Masz pytanie? Pisz do mnie lubi pisz pod postem —>